niedziela, 21 października 2012

21.10


Heloooooo Kochani

Jak Wam mija weekend?? Mam nadzieję, że lekko i przyjemnie :) U mnie nadal zamęt w życiu hehe, czeka mnie przeprowadzka do nowego mieszkanka, a i nadal  borykam się z naszą cudowną służbą zdrowia :( no cóż czekam z utęsknieniem, na lepsze i spokojniejsze dni :) Jak tylko sobie pomyśle o pakowaniu i późniejszym wypakowywaniu to już mi się nie chce hehe :) Tymbardziej,
że będzie to już chyba z 7 przeprowadzka w całum moim żuciu, uważam że to satnowczo za dużo hehe :) choć nowe wnętrza to i nowe pomysły na aranżacje :) Dobra nie będę się nastawiac negatywnie hehe :) co ma być to będzie :)

A tak na zmiane tematu mam dla Was zdjęcia mojej wczorajszej "stylizacji" jeśli tak to moge nazwać :)



Mam na sobie:
szorty - new yorker
koszulka - big star
kurtka - przywieziona z Turcji
szal - przywieziony z Turcji
torba- okoliczny butik
buty - okoliczny butik

p.s.
Strasznie mi miło, że odwiedza mnie coraz więcej osób :)
O dziwno wśród Was jest  i trochę Panów co niezmiernie mnie cieszy, że blog jest interesujący dla obu płci :) Jest to dla mnie ogromna motywacją :)



Buziaczki :*


piątek, 19 października 2012

"Dieta Cud"

Witajcie

Zgodnie z zapowiedzią powiem Wam dziś o wczorajszym spektaklu na którym byłam
z moją mamcią. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić tą sztukę, bo jest bardzo interesująca
i zabawna :) Bardzo miło spędziłam wieczór i uważam, że 65 zł bo tyle kosztował bilet nie jest zmarnowaną gotówką.Aktorki grały cudownie, makijaż, fryzury oraz cała garderoba były idealnie dopracowane. Szczerze powiedziawszy nawet nie wiem kiedy minęły 2 godzinki :) choć była mała 15 minutowa przerwa nie miało się ochoty wychodzić z sali :) Uważam, że warto czasem zrezygnować z kina czy telewizji żeby doświadczyć magi aktorskiej gry :) Jestem pod ogromnym wrażeniem :)

A teraz o samym spektaklu. W obsadzie, którą zobaczyłam, na scenie pojawią się Ewa Dałkowska, Ewa Kuklińska, Ewa Ziętek i Maria Bujas. Akcja „Diety Cud” rozgrywa się w ciągu dwóch ostatnich dni na planie reality show „W domu Slim Brothera”.Trzy finalistki walczą o wielką wygraną, która oprócz pokaźnej kwoty, przynieść ma zwyciężczyni sławę, status gwiazdy i dostatnie życie.

Bohaterki: Pani Columbo, Pani Doktor i Lidka pod wodzą demonicznej instruktorki Ewy Fitness przygotowują się do finałowego odcinka „na żywo”. Podczas transmisji, telewidzowie za pośrednictwem smsów wybiorą „Miss Fitness”. Regulamin programu najwięcej szans daje uczestniczce, która straciła najwięcej kilogramów, w myśl zasady „im mniej – tym więcej”. Jesteśmy więc świadkami heroicznej walki każdej z nich o stratę choćby kilku gramów.
Panie nie rezygnują przy tym z nieuczciwych chwytów wobec konkurentek w myśl innej zasady: „cel uświęca środki.” I dopiero nieprzewidywane zdarzenie na planie zmusza zwaśnione trzy strony do solidarnej walki o szczęśliwy finał.
Komedia „Dieta cud” to satyra na telewizyjne czasy, gdzie człowiek - najmniej ważny element wszechobecnego show -  staje się narzędziem świętej „oglądalności”, produktem wypełniającym czas między blokami reklamowymi. To też historia trzech pułapek, w które dały się złapać uczestniczki. I trzech decyzji, dzięki którym możemy liczyć na szczęśliwy finał.




Jeżeli chcecie się więcej dowiedzieć zapraszam na oficjalną stronę spektaklu KLIK
Buziaczki :*

czwartek, 18 października 2012

18.10

Witajcie

Jak Wam mija tydzień, bo ja sama nie wiem kiedy poleciały te wszystkie dni. Ostatnio żyje jakoś
od weekendu do weekendu. Sama nie wiem jak to się stało, że już jest połowa października.
Tyle spraw się dzieje teraz, że jakoś tego wszystkiego nie ogarniam. Po cichu liczę, że pomału wszystko się uspokoi i wróci do normy :) Całe szczęście jesień, aż tak mocno nie daje o sobie znać, bo jest ciepło i słonecznie jedynie te opadające liście przypominają, że małymi kroczkami zbliża
się zima.

Dziś mam dla Was zdjęcia ze spacerku.




A mam na sobie:
spodnie - reserved
koszulka - new yorker
sweterek - okoliczny butik
torebka - ochnik
lordsy - okoliczny butik
biżuteria - apart
zegarek - timex

 Kochane życzę Wam milusińskiego dnia :) ja dziś wybieram się wieczorkiem na spektakl,
ale o tym jutro :)


 Buziaczki :*

środa, 26 września 2012

26.09


Hejka :)


Nie wiem, jak Wy ale ja naprawdę cieszę się tą jesienią :) choć pogoda płata figle i jest raz ciepło raz zimno, że w sumie niewiadomo jak się ubrać :) to te jesienne liście i promienie słoneczka
w jakiś sposób poprawiają mi humor :)
Po ostatnim poście widzę, że nie wszystkie moje zakupy przypadły Wam do gustu, ale uwierzcie mi, że te rzeczy naprawde fajnie skomponowane wyglądają świetnie :) Musicie dać im szanse :)
Mały przykład mam dla Was w dzisiejszej notce :)
Zapraszam i czekam na opinie :)





 p.s.
Jak Wam się podobają zmiany na blogu??
Buziaczki



środa, 19 września 2012

Jesienne nowości

Witajcie dziewczęta :)

Choć dziś dopiero wtorek ja już zaczynam myśleć o weekendzie hehe :) pogoda się u mnie zpsuła i jakoś nie zachęca do popołudniowych wyjść na świeże powietrze :( w radio tez jakoś się zbuntowali i same smętne piosenki puszczają :( zamiast czegoś co by rozruszało ospałego człowieka :) No cóż nie można mieć wszystkiego hehe można za to posiedzieć w domku i nadrobić zaległości w literaturze :) Właśnie dziś planuje odwiedzić bibliotekę miejską i wypożyczyć sobie jakąś przyjemną powieść :) achhhh już sobie marzę.....zapalić pachnące świeczki, naszykować kocyk, pyszną herbatkę i jakieś ciuciu (żeby nie było hehe) i przenieść się magiczny świat książki :):):) Już nie mogę się doczekać wieczora :) a tu tyle jeszcze dziś spraw na głowie.... nic to dam rade!!!
Póki co mam dla Was zdjątka z moich ostatnich łupów :) Oczywiście wybrałam, rzeczy które kolorystycznie idealnie wpasowują się w trendy nadchodzącego sezonu jesiennego :) Już niedługo pojawi się zestawik z nowościami :)
Czekam na wasze opinie :)
balerinki - no name

balerinki - no name

torebka - parfois


koszulka - ZARA

sweterek - ZARA

spodnie - ZARA

pasek - MANGO

Sukienka - MANGO

koszula - F&F

sweterek - H&M
Buziaczki

środa, 12 września 2012

Wrzesień a jeszcze powiew lata

Witajcie!!!!!

Nie wiem co to się stało z tą pogodą, że nagle taki obrót spraw :)
Żeby nie było NIE NARZEKAM hehe :) ciepełko, słoneczko to jest to co ja lubię :) Tak więc skorzystałam z wrześniowego powiewu lata i choć obserwuję już od jakiegoś czasu spadające liście i żółknące trawy grzejące promyki słońca nie pozwalają jeszcze na jesienne myśli :)
Zapraszam :)


















 sukienka - vero moda
sandały - no name
torebka - kappahl
kapelusz - no name
broszka - prezent


Na koniec chciałam Wam Kochane podziękować za te wszystkie miłe słowa :)
Naprawdę bardzo dużo to dla mnie znaczy :)

Buziaczki