Się pochwalę :)

Witajcie kochane :)

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie dzisiejszy dzień to już "mała sobota" :) i już za kilka chwil wsiadam w pociąg i jadę do mojego B. na dłuuuugi weekend :) ogromnie się cieszę choć myśl o 6 godzinnej podróży z 2 przesiadkami nie bardzo mi się uśmiecha :( ale mam w torbie przekąski, moją ukochaną cole zero i książkę :) więc nie powinno być tak źle :) Masakrę miałam wczoraj hehe trzeba było się spakować, więc co Karolcia robiła hmmm wszystko inne aby tylko nie wziąć się za pakowanie :)było więc sprzątanie, prasowanie itd. itd., aż w końcu siadłam przed tą moją ukochaną szafą i tak siedziałam godzinkę powtarzając sobie w myślach "jejciu mam tyle rzeczy a nie mogę się spakować!" No ale same wiecie jak to jest 4 dni różna pogoda, a bagażu najlepiej jak najmniej bo kto to będzie dźwigał?? więc kolejne 2 godz. się pakowałam, żeby wstać dziś ok. 4 i spakować się do końca :) No i jakoś się udało uffff oczywiście na miejscu na pewno okaże się, że nie potrzebnie wzięłam to, szkoda że nie wzięłam tamtego no ale cóż tak ja już mam (liczę po cichu, że nie jestem w tym sama hehe) Na pytanie co ja mam wziąć moja koleżanka powiedziała do mnie, a co ty się martwisz weź 2 rzeczy i kasiorę kupisz sobie na miejscu hehe żeby to było takie proste :) Tak więc, za kilka godzinek lecę na stację i  na Śląsk przygodo :) zobaczymy ile miejsc uda mi się odwiedzić :) Po cichu Wam jeszcze  powiem, że obawiam się spotkać nieciekawych współpasażerów w podróży przez to nasze EURO :( no nic zobaczymy jak będzie :)
Po powrocie podzielę się z Wami fotorelacją :)
a Wy co kochane macie w planach na długi weekend??

Póki co wrzucam moje suweniry z Dnia Dziecka :)

Buziaczki :*