Powiedzcie dlaczego jesteśmy tacy niezdecydowani jeśli chodzi o pogodę?? Na pewno nie raz zaobseowałyście sytuacje typowego marudzenia, że jak zimno to czemu nie może być cieplej, a jak znów upał to kiedy będzie chłodniej :) Jedno Wam powiem, nie lubię tak drastycznej zmiany pogody :( bo z reguły kończy się to tak, że jestem chora :( i cóż z tego, że przyszło w końcu piękne typowe lato jak będę siedzieć w domku pod kocem ze stertą leków i chusteczek do wycierania cieknącego nosa :( bo jeszcze tydzień temu skłonna byłam stwierdzić, iż piękną jesień mamy tego lata :( No ale cóż, nawet jak zakończy się zwolnieniem to cieszę się ogromnie z ciepełka i błękitnego nieba :) w końcu rok szkolny się zakończył a ja sama już niedługo mam urlopik :)
Zdjęć z długiego weekendu nadal nie mam :( ale prace trwają część już jest ale niestety są uszkodzone :( zobaczymy co z reszty uda się wyczarować mojemu braciszkowi :)
Nie jestem fanką sernika w każdej postaci, a tym na zimno nigdy nie mogę się oprzeć. Taki sernik z owocami nadaje się w sam raz w upalne dni, chłodzi i koi nasze kubki smakowe :-)
Składniki:
- opakowanie gotowej mieszanki sernika :)
- szklanka mleka
- duże opakowanie homogenizowanego serka (ja mam truskawkowy)
- galaretka truskawkowa (ale może być każdy inny smak)
- biszkopty
- owoce jakie chcecie (ja mam morele, borówkę amerykańska i kilka truskawek)
Przygotowanie:
1. Ja zaczynam od nasmarowania tłuszczem tortownicy :) robię to po to aby ciasto łatwiej później odchodziło od ścianek :)
2. Następnie na dnie formy układam biszkopty, można je namoczyć w mleku lub innym "płynie" jaki lubicie :) Biszkopty można też zastąpić herbatnikami bądź wogóle je pominąć :) Układamy tak aby zakryć całe dno tortownicy.
3. Galaretki truskawkowe rozpuścić w 2 szklankach gorącej wody, schłodzić do stężenia.
4. Do miski wsypujemy gotową masę sernikową i dolewamy mleko - miksujemy 3 min.
5. Następnie dodajemy 2 serki, albo jeden duży i dalej miksujemy przez 2 min. (do masy można dodać owoce, bakalie).
6. Przełożyć do tortownicy (Ø 24 cm) wyłożonej uprzednio biszkoptami. Powierzchnię sernika udekorować owocami i zalać lekko tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki do stężenia. (najlepiej na całą noc) .
7. Na 15 min. przed podaniem ciasto wyjąć z lodówki.
Smacznego!!!!!
Buziaczki
mmmmm aż chce się jeść:)
OdpowiedzUsuńPewnie ze obserwuje
www.magdalenamarszalik.blogspot.com
ooo pychotka!
OdpowiedzUsuńmniaaaaaaam :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity jest! ;)
OdpowiedzUsuńthis looks delicious
OdpowiedzUsuńz tym podobieństwem do Kasi Cichopek, to wiele osób mi to powtarza od bardzo dawna więc się przyzwyczaiłam :D również obserwuję:)
OdpowiedzUsuńojjj mówie Wam poszed w trymiga :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten sernik! zwłaszcza gdy robi go moja mama :):)
OdpowiedzUsuńMnaiaam <3
OdpowiedzUsuńmmmm przepyszny zapewne :) i jaki ładny :):)
OdpowiedzUsuńCiekawska Magdalena dziękuje za odwiedziny i również obserwuje jako: lady1307 :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością wykorzystam ten Twój słodki przepis :D
Na pewno jakąś wymyślna fryzurkę zaprezentujemy, lecz musisz troszkę poczekać ponieważ wiele osób już zarzuciło nam inne zadania. A przecież nie jesteśmy wstanie się rozdwoić;) Mimo pracy staramy dodawać codziennie coś nowego. Buźka:*
OdpowiedzUsuń+Obserwujemy !!!
Pysznie wyglądające ciasto. Niestety brak nam teraz czasu na przeczytanie notki dlatego wieczorem zagłębimy się w nią jeszcze bardziej ponieważ grzechem byłoby przejść obok takiego letniego przepisu :)
Uwielbiam serniki! Twój wygląda niesamowicie pysznie! Chętnie bym zjadła kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Niestety nic z niego nie zostało :( ja sama tylko 1 kawalek zjadłam :(
UsuńBrzoskwinki <3. Boże, jak on świetnie wygląda! Boże, a ile musi mieć kalorii! xD
OdpowiedzUsuńoj zdziwiłabyś się jak ma mało :)
Usuńsmaka mi narobiłaś kochana ;)
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi ochoty ehh:D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i wydaje się taki łatwy do zrobienia:)) Bardzo tu u Ciebie sympatycznie:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odwiedzin Twojego bloga, zapraszam Cię serdecznie na moje pierwsze rozdanie lub po prostu do odwiedzin:)
:) dziękuję napewno Cię odwiedzę :)
UsuńZa sernik dałabym sie pokroić, ale za ten pieczony z twarogu ;D
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda!
OdpowiedzUsuńMoże sama pokuszę się o zrobienie takiego cuda?
Myślisz, że dam sobie radę? Mam dwie lewe ręce co do wypieków.
jasne to naprawde nic trudnego :)
Usuńale pyszności! :)
OdpowiedzUsuńmm, ależ bym się poczęstowała ;)
OdpowiedzUsuńNO NIE!'
OdpowiedzUsuńogłaszam strajk!\
nie można czytać takich rzeczy jak jest się chorym i przykutym do łóżka! Chcę
Moja mama robi często takie cicha ale ja wolę same te owoce w serniku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj zjadłabym takie <3
OdpowiedzUsuńpisałam już wcześniej, ale teraz chcę Cię powiadomić, że Cię otagowałam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jejkuu, ale mam smaka na sernik z brzoskwiniami♥ a lakier postaram się pokazać dzisiaj w notce ;))
OdpowiedzUsuńMMMMMMMMNIAMMMMM :DDD Wyglada pysznie:))
OdpowiedzUsuńPoza tym, Zostalas u mnie otagowana, zapraszam serdecznie do zabawy :))
jaki cudowny letni torcik <3
OdpowiedzUsuń- A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
Mniam...!
OdpowiedzUsuńale smakowicie wyglada:P sama chyba nigdy w zyciu bym tego nie zrobila:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik na zimno !! :)
OdpowiedzUsuńOj, wygląda pysznie ! :)
OdpowiedzUsuńCo do marudzenia na temat pogody- jestem idealnym przykładem tego, że masz 100% rację. :) Serniczek wygląda bardzo smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wygląda bardzo apetycznie ! :)
OdpowiedzUsuńI want at least one piece!! yummy!!
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję:) Czekam na kolejny pyszny przepis:)
OdpowiedzUsuńI oczywiście też zapraszam do siebie częściej:)
achh kochane dziekuję każdej z Was za ciepłe słowa :) najchętniej każdej podesłałabym słusznej wielkości kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńSernik wygląda przepysznie aż się głodna zrobiłam. A co konkursu to postaram się zorganizować kiedyś taki bez facebooka, ale obecny miał wymóg polubienia firmy na FB. ale zapraszam i tak do zaglądania i gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUuuu...ja dopiero tu dotarlam. Wystrzegam sie ostatnio slodczy, ale temu deserkowi to na pewno bym sie nie oparla :)
OdpowiedzUsuń